czwartek, 26 listopada 2015

Klasyczna czerwień na paznokciach od Essence The Gel Nail Polish ♥♥♥

Hej Kochani ;)

Dawno nie było nowego posta na temat paznokci, czas to zmienić ;) Dzisiaj na paznokciach króluje jakże klasyczna czerwień, ponadczasowy kolor, który nigdy nie znudzi się na paznokciach. Dzisiaj postawiłam na mocno napigmentowany odcień czerwieni, która jest ukryta w lakierze Essence the Gel Nail Polish. Bardzo podoba mi się seria tych lakierów, ponieważ mają cudowne opakowanie - zakrętka do lakieru odzwierciedla kolor produktu. Taki fajny malutki bajer ♥ 
Lakiery te mają  konsystencję lakierów żelowych -  bardzo ładnie podkreślają płytkę oraz kształt paznokci. Czerwony lakier ma bardzo żywą konsystencję i po wyschnięciu produktu  cały czas wygląda jakby był świeżo malowany. Dużą zaletą tych produktów jest ich bardzo szybkie wysychanie na paznokciach ( coś dla osób, które nie lubią długo czekać). Pędzelek jest dosyć szeroki i już za jednym pociągnięciem mamy pomalowaną całą płytkę paznokcia. Jednak uważajcie, aby lakier nie znalazł się poza płytką paznokcia. Konsystencja lakieru jest bardzo fajna - nie jest ona zbyt gęsta ani zbyt rzadka - jak dla mnie w sam raz. Już po nałożeniu jednej warstwy otrzymujemy bardzo dobre krycie, a przy dwóch mamy już świetny efekt. Produkt ten pozostawia zachwycająco duży połysk.

Co tu więcej pisać sami zobaczcie efekt i oceńcie ♥

A teraz pytanie do Was: Jesteście na tak dla tej czerwieni czy na nie ? ☺ Czekam na Wasze odpowiedzi w komentarzach ;) 










środa, 25 listopada 2015

Matujący puder My Secret ☺

Hej Kochani ;)

W mojej kosmetyczce nazbierało się kilka pudrów, a więc postanowiłam z Wami podzielić się moją opinią na ich temat. Postanowiłam nie robić recenzji wszystkich pudrów w jednym poście, lecz opinia na temat każdego produktu zostanie przedstawiona w oddzielnych wpisach. Myślę, że tak będzie łatwiej je odnaleźć. Jeżeli chcecie być ze mną na bieżąco koniecznie polubcie Fanpage Zakątek kosmetyczny u Lenki na Facebooku ;)


..........

Pierwszy pod lupę wzięłam matujący puder od My Secret. Produkt ten kupiłam w Drogerii Natura za 11.99 zł.  Koniecznie zależało mi na kupnie produktu, który zmatowi moją twarz, ale także na tym, aby nie będzie tworzył maski. Jeżeli jesteście ciekawi mojej opinii na temat matującego pudru przeczytajcie wpis do końca ☺






..........

Opis od producenta:

Trwały puder matujący w kamieniu do wykończenia makijażu, a także poprawek w ciągu dnia. Specjalnie opracowana technologia matowi twarz na wiele godzin i chroni skórę przed podrażnieniami. Cera wygląda zdrowo i naturalnie.

..........

Puder dostępny jest w trzech odcieniach - ja posiadam puder numer 1 - jest to odcień bardzo delikatny. Produkt zamknięty jest w okrągłym plastikowym opakowaniu.  Niestety górna osłona produktu ulega delikatnym zarysowaniom przy dłuższym używaniu. Jak dla mnie puder ma dość pylącą konsystencję, ale jego nadmiar z łatwością możemy strzepać jego  z pędzelka. Bardzo łatwo aplikuje się na skórę twarzy, szyi  i dekoltu pozostawiając na niej bardzo delikatną powłokę . Jednak puder ze względu na swoje właściwości matujące nie podkreśla na twarzy suchych skórek. Uważam, że produkt ten idealnie sprawdzi się u osób z cerą skłonną do świecenia jak i u osób ze skłonnościami do cery tłustej.  Produkt ten jest delikatnie perfumowany ale jest to bardzo przyjemny i delikatny zapach. Po nałożeniu go na twarz zapach ten jest prawie nie wyczuwalny. 






.........

Matujący puder od My Secret spełnia obietnice producenta - matowi cerę, jest idealny do poprawek pozostawiając przy tym naturalny efekt. Jestem zadowolona z kupna tego produktu, ponieważ lubię matowe wykończenie makijażu na twarzy. 


Jestem ciekawa jak u Was sprawdził się matowy puder od My Secret i jakie pudry Wy polecacie ? ;) 


Buziaki :* 

sobota, 21 listopada 2015

MAGICZNY EFEKT MATOWEJ POMADKI LOVELY ♥♥♥

Hej Kochani ;)

Jesteście w okresie poszukiwań idealnej pomadki do ust, na którą nie wydacie fortuny, a która będzie miała matowe wykończenie? - ja już taką znalazłam i od razu skradła moje 
serce ♥. Nie trzymam Was dłużej w niepewności - jest to trwała, matowa pomadka do ust Lovely. Od kiedy trafiła w moje ręce jest ulubioną matową pomadką jaką posiadam w swojej kosmetyczce  ♥♥♥






Pomadka ta zamknięta jest w opakowaniu przypominającym klasyczny błyszczyk z aplikatorem. Ale to co jest w środku po prostu zachwyca. Pomadkę z łatwością nałożycie precyzyjnie na usta przy pomocy aplikatora. Kiedy nakładamy ją na usta ma ona konsystencję gęstego błyszczyka, ale po nałożeniu  po kilku sekundach zastyga na kompletny mat. Tym efektem jestem po prostu mega zachwycona. 
Nie spodziewałam się  takiego efektu po tej pomadce. Ale jak widać produkty lubią zaskakiwać☺Dużym plusem tej pomadki jest to, że nie wysusza ona ust i nie podkreśla suchych skórek. A co najważniejsze nie musimy wydawać na nią 50 zł a jedynie około 9 zł. Jedynym malutkim minusikiem jest zapach pomadki, który jest delikatnie chemiczny, lecz po nałożeniu na usta jest nieodczuwalny. Jednak zapach rekompensowany jest jej trwałością - utrzymuje się bardzo długo bez poprawek, a co najważniejsze "nie zjada" się wraz ze spożywaniem posiłków i pozostawia na ustach przepiękny odcień różu - bardzo stonowanego koloru - brudnego różu.





Koniecznie napiszcie jak u Was sprawdza się matowa pomadka i czy je lubicie ☺ Czekam na Wasze komentarze ☺

sobota, 7 listopada 2015

Nawilżający balsam do ust Balmi ;)

Hej Kochani ;)

Za oknem pochmurna sobota i taka pogoda powoduje, że najchętniej większość dnia przesiedziałabym pod kocem z kubkiem gorącej czekolady i ze słodkimi ciasteczkami. Niestety taka pogoda coraz bardziej przypomina o zimie, która nieubłaganie się zbliża wielkimi krokami. Nawet nie chce mi się myśleć co będzie jak zrobi się jeszcze zimniej. Dlatego w taką pogodę postanowiłam dla Was przygotować post o balsamie do ust Balmi. Przeglądając w internecie blogi oraz różne portale o opiniach kosmetyków stwierdzam, że zdania wielu osób na temat tego balsamu są bardzo podzielone. A jeżeli jesteście ciekawe jak u mnie sprawdził się ten balsam i co ja o nim sądzę, zostańcie ze mną i przeczytajcie ten wpis do końca ;) 


..........

Opis producenta:

Balmi jest wyjątkowym balsamem do ust, posiada filtr SPF 15 oraz chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. 
Doskonałe właściwości nawilżające jakie posiada zapewniają olejek JOJOBA i masło SHEA. 
Bardzo wydajny.
Pojemność: 7 g

..........

Nawilżający balsam Balmi dostępny jest w czterech wersjach:
  • Miętowej,
  • Truskawkowej,
  • Malinowej,
  • Kokosowej.




Zdecydowałam się na zakup nawilżającego balsamu do ust w wersji truskawkowej w drogerii Kontigo. I oczywiście nie zawiodłam się. Cała kosteczka pachnie świeżymi truskawkami, a po nałożeniu balsamu na usta przez cały czas czujemy ten wspaniały, truskawkowy zapach. Zaczęłam od zapachu, a przecież ten cały balsam zamknięty jest w cudownej, jakże praktycznej kosteczce, do którego dołączona jest zawieszka. Taki mały gadżet, ale jak przydatny. Możemy na przykład doczepić Nasz ulubiony balsam do kluczy, tak aby mieć go cały czas przy sobie. Czytając różne blogi dowiedziałam się, że kosteczka ta lubi się otwierać i brudzić naszą torebkę. Jednak nie mogę zgodzić się z tą opinią. Swój balsam noszę przez cały czas w torebce i nigdy nie zdarzyło mi się, aby kiedykolwiek sam się otworzył. Jak dla mnie całe opakowanie wykonane jest bardzo solidnie. Ukryty w kosteczce balsam ma kształt stożka, który idealnie dopasowuje się do naszych ust. Ma tak świetną konsystencję iż bez żadnego problemu rozprowadza się na ustach pozostawiając na nich delikatną taflę błyszczącego balsamu. Jestem zachwycona jego konsystencją - poza świetnym nawilżeniem ust pozostawia na ustach piękny zapach.  Jak dla mnie jest to bardzo dobry balsam, który bez problemu poradzi sobie z suchymi ustami. Dzięki nawilżającemu balsamowi Balmi możecie zapomnieć o suchych ustach. 

Jak dla mnie jest to idealny balsam do ust.

..........

Koniecznie napiszcie czy lubicie używać balsamów Balmi oraz jak u Was się sprawdzają. Chętnie poczytam także jakich Wy używacie balsamów do ust ;)

..........

Kochani jeżeli podobają Wam się moje wpisy nie zapomnijcie o zostawieniu Like na moim Fanpage na Facebooku ;) Link --> https://www.facebook.com/Zak%C4%85tek-kosmetyczny-u-Lenki-843577425699587/?ref=hl

Z góry dziękuję ;* 


Buziaki :* 



wtorek, 3 listopada 2015

Matowy róż od Sensique numer 203 ;)

Hej Kochani ;)

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, którym będzie matowy róż  do policzków od Sensique. Jeżeli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie oraz czy go lubię zapraszam do czytania dalej ;)


..........

Jak dla mnie matowy róż do policzków był nowością, ponieważ zazwyczaj używałam różu z dodatkiem drobinek, dlatego postanowiłam sprawdzić jak będzie na mojej twarzy wyglądał matowy róż oraz jak będzie współgrał z całością makijażu. W dużej mierze zależało mi na podkreśleniu kości policzkowych oraz na zdrowym, promiennym wyglądzie mojej cery. A jak sprawdził się matowy róż od Sensique przeczytacie dalej ;)








..........

Matowy róż do policzków dostępny jest w szerokiej gamie kolorystycznej począwszy od bardzo jasnego, żywego różu aż po brudny róż. Spośród szerokiej gamy kolorów idealnie będziecie mogli dobrać róż zarówno dla ciepłej jak i chłodnej urody. Ja dla siebie postanowiłam kupić matowy róż w odcieniu brzoskwiniowym (numer 203). I muszę się Wam przyznać, że nie żałuje tego wyboru. Produkt ten jest bardzo napigmentowany i w pełni oddaje kolor. Jednak należy z nim uważać, aby nie przesadzić - aby ze zdrowego podkreślenia kości policzkowych nie powstała nieroztarta, nieestetyczna plama. Dlatego po nałożeniu na pędzel  produktu należy delikatnie strząsnąć jego nadmiar. Kolejnym atutem tego produktu jest jego trwałość. U mnie spokojnie utrzymuje się na twarzy przez cały dzień bez żadnych poprawek. Jestem zachwycona tym produktem, ponieważ pięknie podkreśla kości policzkowe, ale także nadaje cerze promienności i ożywia ją. Następnym plusem tego produktu jest jego cena - 7.99 zł. 


..........

Koniecznie napiszcie mi jakie róże Wy najbardziej lubicie używać, a jeżeli już używałyście matowego różu od Sensique napiszcie jak sprawdzał się u Was ;) Czekam na Wasze komentarze ;) Chętnie je przeczytam ;)

Buziaki :*